Polisolokata a opłata likwidacyjna

Polisolokata – umowa na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Cechuje ją wysoki stopień skomplikowania przez co osoba zawierająca taką umowę nie jest w stanie rozszyfrować konstrukcji prawno – finansowych zawartych w skomplikowanych wzorcach umownych. Opiera się jedynie zazwyczaj na tym co zostało jej przekazane przez osobę oferującą zawarcie umowy – pośrednika ubezpieczeniowego lub doradcy finansowego. Nie zawsze jednak są to informacje precyzyjne przez co istnieje szansa wprowadzenia w błąd, co jest równoznaczne z późniejszymi problemami w sytuacji gdy osoba która zawarła taką umowę, chce ją rozwiązać.

Podstawową cechą potocznie nazywanej polisolokaty jest jest długoletni charakter oraz fakt, iż wcześniejsze jej rozwiązanie jest równoznaczne z pobraniem nieproporcjonalnie wysokiej opłaty likwidacyjnej, nierzadko stanowiącą całość dotychczas uiszczonych wpłat. Powszechnie stosowaną na rynku praktyką przez towarzystwa ubezpieczeń na życie (wliczając w to m. in. Aegon, Skandia, Nordea, Generali, TU Europa, Open Life ) było zastrzeganie, wysokich kwot tzw. opłat likwidacyjnych, na wypadek niewywiązania się przez klienta z warunków umowy polisolokaty. Opłaty tego rodzaju prowadziły do utraty przez klienta wszystkich lub niemal wszystkich środków wpłaconych towarzystwu, w przypadku rozwiązania umowy przed jej zakończeniem, a zazwyczaj okres obowiązywania takich umów wynosił 10 lat.

Obecnie jest już jasne, że warunki umów dot. opłat likwidacyjnych stosowane przez towarzystwa ubezpieczeń było niezgodne z przepisami prawa i nie mogą stanowić podstawy do pobierania przez towarzystwa opłat likwidacyjnych.

Wyrokiem z dnia z dnia 7 października 2011 r. (sygn. akt XVII AmC 1704/09 Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie, następnie podtrzymanym przez wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 r. (sygn. akt VI ACa 87/12), uznano takie postanowienia umów ubezpieczenia (polisolokaty) za niezgodne z prawem i niedozwolone.

Wpisanie klauzuli do rejestru klauzul niedozwolonych spowodowało, że zapisy indywidualnych umów na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym w zakresie opłat likwidacyjnych przestały obowiązywać.

Praktyka wskazuje jednak, że towarzystwa ubezpieczeniowe nie respektują orzeczeń sądów i nadal pobierają opłaty likwidacyjne w przypadku rezygnacji przez klientów z w/w umów. Klientom pozostaje wystąpić na drogę sądową w celu odzyskania należnych im pieniędzy.

Pobranie opłaty likwidacyjnej jako świadczenie nienależne jest w rzeczywistości czynnością nie pozostającą w związku z łączącą strony umową ubezpieczeniową, dla której ustawowy termin przedawnienia wynosi trzy lata. Dlatego też, w sprawach o zwrot opłaty likwidacyjnej zastosowanie znajduje wówczas art. 118 k.c. zgodnie z którym termin przedawnienia wynosi aż lat dziesięć. Termin ten pozwala zatem na dochodzenie roszczeń nawet wiele lat po rozwiązaniu łączącej strony umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym

Nakaz milczenia o ugodzie bezprawny

http://decyzje.uokik.gov.pl/bp/wyroki.nsf

Administracja