Sąd unieważnia polisolokatę Skandii i nakazuje zwrot składek

Kolejny korzystny wyrok dla osoby uwikłanej w program systematycznego „oszczędzania” zapadł w Sądzie w Warszawie w dzielnicy Mokotów.

Polisolokata „Złoty Wiek” oferowana klientom z założenia konstruktorów miała mieć formę oszczędzania i miała być atrakcyjniejszą alternatywę dla lokowania środków niż rachunek bankowy. Oczywiście jak to bywało agent „zapominał” poinformować o fakcie, że próba wycofania oszczędności przed zadeklarowanym terminem zakończenia programu będzie obarczona kolosalną opłata likwidacyjną, by nie wspomnieć o ochronie ubezpieczeniowej, która praktycznie nie istniała!

Treścią tej oferty było tak naprawdę zgłoszenie konsumenta do ochrony ubezpieczeniowej świadczonej przez dawną Skandię, jak i pobieranie co miesiąc przez ubezpieczające Towarzystwo określonej kwoty z rachunku bankowego konsumenta przeznaczonej na zapłatę składki. Nie informowano w szczególności o obowiązkowej indeksacji składki, w związku z czym klient nie wiedział, że w kolejnych latach umowy składka będzie znacznie wyższa od tej, którą zadeklarował na początku.


Nie była to typowa polisolokata, w której zarówno ubezpieczonym, jak i ubezpieczającym, a zatem stroną umowy ubezpieczenia, stawał się sam klient (konsument). Do tej problemem była nie tyle co opłata za wcześniejsze wycofanie się, ale utrata znacznej części wpłat. Klient jedynie do takiego programu przystępował i otrzymywał na tą okoliczność specjalny Certyfikat – nie mógł więc w prosty sposób kwestionować ważności czy abuzywności poszczególnych zapisów ogólnych warunków takiego ubezpieczenia, którego nie był formalnie stroną.

Mimo wcześniejszych przeszkód, w tyej chwili prawnicy zdają sie potrafić przekonać sądy obu instancji, że doszło do wprowadzeniu klienta w błąd i z tej przyczyny przystąpienie klienta do takiego grupowego ubezpieczenia jest z mocy prawa nieważna.

Klientka z wpłaconych w sumie prawie 75.000 odzyskała wcześniej z opłaty likwidacyjnej ponad 40.000, więc tym bardziej cieszy zwrot kolejnych 35.000.

Administracja