Uznanie umowy polisolokaty za nieważną w całości powoduje nakazanie ubezpieczycielowi by ten oddał klientowi całą kwotę wpłaconych składek.
O powodach, dla ktorych moznaby podważać zasadność tych produktów pisałem powyżej. Każda polisolokata różni się zapisami w Ogólnych Warunkach umowy, które jak wielokrotnie podkreślał Sąd są skomplikowane i prawie niemożliwe do zrozumienia przez przeciętnego konsumenta, który został często wprowadzony w błąd przez sprzedawcę.
Doskonałym przykładem jest ostatnio zakończona sprawa dotycząca unieważnienie Skandii/Vienna Life „Multiportfel Złoty Wiek”, podczas której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uznał umowę. Tu głównym punktem pozwu był fakt, iż niemożliwe było precyzyjne ustalenie świadczenia głównego w postaci świadczenia wykupu należnego ubezpieczającemu Klientowi. Sąd w wyroku wskazał, iż w treści ogólnych warunków ubezpieczenia przewidziano inny sposób wyliczenia wartości wykupu niż w dokumencie polisy.
W innej sprawie, dotyczącej TU Europa a nie jak informowałem wcześniej we wpisie polisy Skandii i jej unieważnienia Sąd Apelacyjny w Warszawie z maja 2019 r., (sygn. akt V ACa 451/18) uznał umowę za nieważną, argumentując, że została tak skonstruowana przez Zakład Ubezpieczeń, że w zasadzie ten nie ponosi żadnego ryzyka związanego z ochroną ubezpieczeniową Klienta, co jest sprzeczne z ideą umowy ubezpieczenia. Dodatkowo Sąd wskazał, że w polisolokacie Skandii zabrakło ścisłego określenia świadczenia, a także nie zawiera ona żadnego elementu ochronnego, dającego gwarancję określonego przysporzenia na wypadek zdarzenia ubezpieczeniowego.